Sadzawka Owcza, nazwana po hebrajsku Betesda,
zaopatrzona w pięć krużganków. Wśród
nich leżało mnóstwo chorych: niewidomych, chromych,
sparaliżowanych.
Znajdował się tam pewien człowiek, który już od lat
trzydziestu ośmiu cierpiał na swoją chorobę.
Gdy Jezus ujrzał go leżącego i poznał, że czeka już
długi czas, rzekł do niego: „Czy chcesz stać się zdrowym?”
Odpowiedział Mu chory: „Panie, nie mam człowieka, aby
mnie wprowadził do sadzawki, gdy nastąpi poruszenie wody. Gdy ja sam już
dochodzę, inny schodzi przede mną”.
Rzekł do niego Jezus: „Wstań, weź swoje łoże i chodź”.
Natychmiast wyzdrowiał ów człowiek, wziął swoje łoże i chodził.
Jednakże dnia tego był szabat. Rzekli więc Żydzi do
uzdrowionego: „Dziś jest szabat, nie wolno ci nieść twojego łoża”. On im
odpowiedział: „Ten, który mnie uzdrowił, rzekł do mnie: Weź swoje łoże i
chodź”. Pytali go więc: „Cóż to za człowiek ci powiedział: Weź i chodź?” Lecz
uzdrowiony nie wiedział, kim On jest; albowiem Jezus odsunął się od tłumu,
który był w tym miejscu. Potem Jezus znalazł go w świątyni i rzeki do niego:
„Oto wyzdrowiałeś. Nie grzesz już więcej, aby ci się coś gorszego nie
przydarzyło”. Człowiek ów odszedł i doniósł Żydom, że to Jezus go uzdrowił. I
dlatego Żydzi prześladowali Jezusa, że to uczynił w szabat.
J 5,1-3a.5-16